poniedziałek, 2 lutego 2015

leśny mech

Od dawna już miałam ochotę wypróbować to słynne ciasto ze szpinakiem ale gdy tylko postanawiałam je zrobić ,moja rodzinka podnosiła głośny sprzeciw.Bo jak to??? Placek na słodko i szpinak??? to niemozliwe,to napewno nie jadalne,niedobre,okropne i już Oni tego nie będą jedli.
Aż wreszcie powiedziałam koniec marudzenia,robię ciasto i będziecie je jedli z apetytem ;)
I nie myliłam się.
Ciasto wyszło pyszne,leciutkie,wilgotne, nie za słodkie a smaku szpinaku prawie nie dawało się wyczuć.
Z satysfakcją patrzyłam jak rodzinka wsuwa ciacho zachwalając jakie to ono pyszne.Smakowało nawet mojemu połówkowi ,który za ciastami nie przepada.



Składniki
opakowanie 450g mrożonego rozdrobnionego szpinaku
2 szklanki mąki krupczatki
1 czubata szk cukru
1 szk oleju
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia

500ml smietany kremówki 36%
3 łyzki cukru pudru
2 śmietan-fixy
(nastepnym razem dodam troszkę rozpuszczonej żelatyny)
 owoc granatu

wykonanie

Szpinak rozmrażamy odciskamy lekko z nadmiaru wody i blendujemy ( nie jest to czynność konieczna ale wydaje mi się ,że przez to smak szpinaku stał sie jeszcze mniej wyczuwalny a i zyskał na tym wygląd ciasta)
W misce ubijamy na gęstą masę jajka z cukrem,ubijając dolewamy cienką strużką olej,dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i na sam koniec dodajemy szpinak.Całość mieszamy,i przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą tortownicy.
Ciasto pieczemy w 180 stopniach  50-60 minut. do tzw suchego patyczka.

Studzimy i odcinamy wierzch ciasta (niezbyt dużo) ścięty wierzch rozkruszamy na talerzyku.

Smietanę ubijamy na sztywno dodając cukier puder i smietan fixy.
Polecam dodać rozpuszczone w  niewielkiej ilosci wody i wystudzone 2 łyżeczki żelatyny co dodatnio wplynie na konsystencję smiatany.
Ubitą smiatanę wykladamy na ciasto, posypujemy rozkruszonym ciastem i lekko dociskamy je dlońmi. Wierzch dekorujemy pestkami granatu .

smacznego





3 komentarze:

  1. Mmmm wygląda pysznie, na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście przepysznie wygląda, aż się chyba sam na niego skuszę :)!

    OdpowiedzUsuń